wtorek, 23 kwietnia 2013

O bieganiu słów kilka

Witajcie Kochane !
Czy u Was też tak było pięknie i słonecznie cały dzień  ?;D

Pogoda nie tylko dodaje energii , ale zachęca nas do aktywności na świeżym powietrzu :)
Dziś będziemy drążyć temat  biegania i łączenia go z ćwiczeniami siłowymi :)
Nie ważne czy już biegacie od jakiegoś czasu, dopiero zaczynacie, czy tez bieganie należy do Waszych planów na najbliższe dni - zapewniam, że notka pomoże Wam w dążeniu do celu :)

Na pewno słyszałyście już, że tłuszcz spala się dopiero po ok 20 minutach biegu, co jest oczywiście prawdą, ale czy wiecie dlaczego tak jest ?
Otóż w naszych mięśniach zgromadzony jest glikogen - nasze źródło energii , spalane podczas biegania, a właściwie tylko w początkowej jego fazie. Po owych 20 minutach (około 20 oczywiście) , gdy zużyjemy już cały zapas glikogenu , nasze ciało szukając innego źródła energii zaczyna spalać właśnie nasz tłuszczyk :)

Czy jest sposób na spalanie tłuszczu już w pierwszych minutach biegu ? OCZYWIŚCIE :)
Glikogen spalany jest również w nocy , dlatego poranne śniadanie służy nam również do uzupełnienia jego zapasu . Wstając rano możemy pobiegać na czczo , jednak pamiętajmy że musi to być od razu po  wstaniu , tak aby po przyjściu do domu zjeść pożywne śniadanie. Gdy wydłużymy czas między pobudką, a zjedzeniem śniadania - zacznie cierpieć nasz metabolizm, który przecież chcemy nieustannie podkręcać :)

Drugim sposobem jest bieganie po treningu siłowym :) wszelkie ćwiczenia z obciążeniem, zarówno tym 'z zewnątrz' jak i obciążeniem naszego własnego ciała, zmuszają nasze mięśnie do szybkiego spalenia naszego glikogenu :) Tak więc po treningu siłowym , nasze ciało musi od razu czerpać siły ze zgromadzonego tłuszczu, poza tym bieganie po ćwiczeniach siłowych jest bardziej efektywne . Połączenie obu tych aktywności jest kluczowe dla naszej sylwetki , ponieważ każda z nas chce mieć pięknie wyrzeźbione ciało, bez zbędnych centymetrów :) Samo bieganie pozwoli nam spalić tłuszcz, ale niestety nasze mięśnie również spalane są w niewielkiej ilości .
Dr Volek przeprowadzał badania na ten temat . I wiecie co powiedział ?
"Zobaczcie, trenując tyle samo i będąc na takiej samej diecie, osoby ćwiczące siłowo pozbyły się aż o 40% więcej tłuszczu niż pozostałe.
Badania na osobach przestrzegających niskokalorycznych diet, które nie ćwiczyły z ciężarami, pokazują, że przeciętnie 25% masy, którą udaje im się zrzucić, stanowią mięśnie. Te 25% może sprawić, że strzałka na wadze wskaże mniejszą liczbę, ale niekoniecznie spodoba Ci się to, co zobaczysz w lustrze!!!''

. Dlatego apeluję ! Siłownia , jak i ćwiczenia siłowe w domu
(polecam oczywiście ćwiczenia Ewy Chodakowskiej:)  
pozwolą nam osiągnąć wyrzeźbioną sylwetkę , podkręcą nasz metabolizm i poprawią naszą sprawność ruchową :) 


 Wiele kobiet obawia się treningów siłowych, bo boi się zbytniego przyrostu masy mięśniowej. Ale moje drogie DON'T WORRY ! Nasze żeńskie hormony nie pozwolą nam wyglądać jak kulturystki - one swoją sylwetkę zawdzięczają nie tylko treningom, ale i innej diecie , odżywkom i  przyjmowanym hormonom.

Porzućmy także wagę :) A więc już teraz weź w ręce centymetr i niech on będzie Twoim przyjacielem i miernikiem efektów.
Mięśnie w porównaniu do tłuszczu są bardzo ciężkie, dlatego ja osobiście na wadze mam dużo więcej kilogramów niż przeciętna szczupła dziewczyna, mimo że pozbyłam się wielu centymetrów (jednak jeszcze długa droga przede mną:) )

Spójrzcie jeszcze na to :) 60 kg to pojęcie względne , tak więc jeszcze raz wołam " miara w ruch! " :)
Łączcie różnego rodzaje treningi, a z pewnością będziecie zadowolone z efektów :) 

Buziaki , K.

5 komentarzy:

  1. Przyznam szczerze, że czekałam na ten post ;) Bardzo pomocny, jutro biegam bo dziś już aqua aerobic zaliczony ;) Buziaki! A.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tam robie z 500 brzuszków dziennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odradzam robienie tak dużej ilości brzuszków... lepiej zrobić mniej(rozumiem, że robisz zwykłe proste, ew. skośne? ) , ale połączyć z ćwiczeniami na różne partie mięśni brzucha - to klucz do pięknie umięśnionego brzucha + aeroby . Poza tym przypominam, że odcinek lędźwiowy powinien cały czas mocno przylegać do podłogi, inaczej będzie cierpiał. Ale na temat ćwiczeń na mięśnie brzucha pojawi się osobna notka.
      Po prostu odradzam taką ilość ćwiczeń na jedną nawet nie partię - a na jeden typ mięśnia.

      Buziaki , K.

      Usuń
  3. świetny blog i notka :3
    ciekawie tutaj ;>
    dlatego ZAOBSERWOWAŁAM i liczę na to samo z Twojej strony ;*
    http://my-secret-dreamx3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń