piątek, 12 kwietnia 2013

3... 2... 1... Start!

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie ! 

Jestem Agnieszka, obecnie studentka pierwszego roku ;) Wesoła i optymistycznie nastawiona do świata, z ambicjami i postanowieniami. Często zmieniam zdanie, jestem leniwa i ostatnimi czasy nawet trochę niecierpliwa ;p Ale ogólnie nie ma ze mną aż tak źle ;) Szczęśliwie zakochana i wyczekująca słońca na niebie (przynajmniej od miesiąca) ;) Więcej dowiecie się o mnie podczas czytania kolejnych postów.
To tyle tytułem wstępu, a teraz zaczynam już pełna parą!
Na początek zaznaczę iż rozpoczęłam etap w swoim życiu, który ma bardzo długą nazwę, mianowicie: "Jem zdrowo, żyję aktywnie i spełniam marzenia" ;) Od pewnego czasu ćwiczę regularnie i jem zdrowo, dziś zaczęłam swoją przygodę z Ewą Chodakowską - turbo spalanie zaliczone ;) 
Co jeszcze ciekawego? W środę, 17 kwietnia, idę na swoje pierwsze zajęcia z Pole Dance! Jestem mega podekscytowana ;) Oczywiście będę Was informować na bieżąco !

A teraz coś z cyklu: zdrowo jem!
Przedstawiam Wam mój dzisiejszy obiad:

Pochodzi on ze zbioru przepisów Pani Dietetyk, która odwiedza mój dom z racji tego, że moi rodzice i młodszy brat mają dużo do zrzucenia ;) Zapewniam, że mimo niezbyt atrakcyjnego wyglądu jest PYSZNE!

Oto przepis:
Kawałek łososia kładziemy na folii aluminiowej, przyprawiamy solą, pieprzem, sokiem z cytryny i na górę kładziemy troszkę masła. "Zamykamy" folie i wstawiamy do nagrzanego piekarnika (góra i dół, 200 stopni) na około 30 min. 
Jakieś 15 minut przed końcem pieczenia naszego łososia do garnka wlewamy trochę oliwy z oliwek, trochę soli, pieprzu i sypki czosnek, jako przyprawa. Na to wykładamy liście szpinaku, ja użyłam mrożonki Hortex i było bardzo dobre. Garnek na gaz. Liście muszą się rozmrozić, pamiętajmy by mieszać zawartość żeby nam sie nie przypaliła a szpinak przesiąkł przyprawami. 
Gdy łosoś będzie gotowy, wyciągamy go z piekarnika, rozdrabniamy i wrzucamy do szpinaku ;) Mieszamy, mieszamy ;) 
Przygotowujemy sobie makaron, jedna porcja to około 30-40dag makaronu (waga na surowo). Najlepiej jest używać makaronu razowego ponieważ jest zdrowszy ;) Gotujemy makaron al dente i przekładamy do miski, nastepnie na góre wykładamy przygotowaną mieszankę szpinaku z łososiem i gotowe!
Smacznego!

1 komentarz: